czwartek, 31 lipca 2014

Rozdział 15

MIŚKI KOCHANE!
Na bocznym prawym pasku pojawiła się nowa strona "
Kontakt z autorką". Jeżeli ktoś ma jakieś pytania lub zamówienia, proszę się tam skierować.

Co do zamówień proszę je składać prywatnie lub na stronie "Jednorazówki".
Chcę także poinformować, że pojawiło się na stronie wspomnianej powyżej nowe story.
Miłej lektury.
*********************************************************************************

Tego dnia Maja obudziła się wcześnie. Na niebie pojawiały się dopiero przebłyski morelowego słońca. Dziewczyna zbiegła na dół i zaczęła szykować śniadanko. Gdy tylko je skonsumowała, szybkim ruchem wbiegła po schodach i skręciła do garderoby , gdzie w pośpiechu ubrała szybko elegancki zestaw. Weszła do ich sypialni mając nadzieję, że James nie zezłości się o jej prośbę.
Podeszła cichym krokiem do Jamesa i delikatnie pogładziła jego ramię.
-Jamie-zaszeptała, a on powoli zamrugał podnosząc głowę z poduszki.-Idę zapisać Lili do szkoły. Czy mogę pożyczyć auto?-zatrzepotała błagalnie rzęsami.
-Jasne, kluczyki wiszą w garażu-dziewczyna podniosła się z łóżka całując Maslowa w policzek. Gdy stała tuż przy drzwiach, brunet jeszcze zaspanym półgłosem powiedział:
-Mejka-jeszcze się nie nauczył.-Tak w ogóle to dzień dobry-mruknął po czym wtulił się w poduszkę. Słysząc jej słodki śmiech jego kąciki powędrowały w górę, po czym zdrzemnął się jeszcze pół godziny.
Starsza Łopuszyńska tymczasem złożyła dokumenty do jednej z najlepszych szkół. Wiedziała, że siostra się tam dostanie-była pewniakiem z takimi wynikami w nauce. Martwiła się jednak, czy dziewczyna poradzi sobie z aklimatyzacją. Właśnie miała iść do trzeciej klasy High school*. Sekretarka jak na ten zawód była niezwykle uprzejma i sprawna, toteż brunetka już po 10 minutach wiedziała, do której klasy jej siostrzyczka trafi. Dostała listę osób z jej klasy i książki. Plan zajęć miał dojść w przeciągu dwóch tygodni. Była połowa lipca, więc i tak sprawnie wszystko szło. Czując, że ma dziś farta do szybkiego załatwiania formalności, Majka poszła do szpitala złożyć papiery o pracę. Miała dowiedzieć się jutro, czy się dostała.
Około czternastej, zmęczona wróciła do domu. Lili siedziała z książką w ręku i podgryzała jabłko.
-Co czytasz?-spytała młodszej siostry, a ona pokazała jej okładkę samouczka do angielskiego.
-Od Jamesa.-powiedziała biorąc kolejny kęs-i poprzedzając twoje pytanie-jest w ogrodzie i coś majstruje z altanką. -powiedziała. Gdy starsza Łopuszyńska przechodziła koło młodszej, zmierzwiła jej włosy, w a odpowiedzi usłyszała śmiech.
Gdy weszła do ogrodu zobaczyła pół nagiego bruneta, który przybijał gwóźdź do drewna. Wyglądał niezwykle seksownie. Po jej głowie zaczęły błądzić niezwykle grzeszne myśli. Przygryzła wargę. Wdech. Wydech. Ich ciała splecione. Wdech. Namiętny, pełen pożądania pocałunek. Wydech.
-A ty co taka rumiana?-zapytał Maslow, który gdy tylko zauważył, że dziewczyna mu się przygląda, odwrócił się z uśmiechem.
-Chciałam spytać, co chcecie na obiad-spytałam, gdy Lili weszła na taras.
-Proponuję nie męczyć się dzisiaj i zjeść frytki ze schabowymi-powiedział James. Młoda spojrzała na niego dziwnie.
-To takie podłużne talarki babci-powiedziała na odchodne i powędrowałam do kuchni. Godzinę później poprosiłam Lili, żeby nakryła do stołu. Usiedliśmy wszyscy i zaczęliśmy jeść. Potem James zaproponował, żebyśmy pojechali na plażę. Młodsza z sióstr nie spodziewała się, że tu plaże są tak wielkie. Z namiętnością i pasją przeskakiwała fale i co chwila przybiegała, żeby pokazać parze kolorowe muszle. Wieczorem, gdy wracali stąpając po przepełnionym słońcem piasku, mała Łopuszyńska już zaczynała ziewać, a zanim dotarli do domu już zasnęła. James przeniósł ją do sypialni, po czym zaproponował Mai kieliszek wina, na co przystała z ochotą. Wtem nagle dostała tajemniczy telefon...
*********************************************************************************

* W szkolnictwie amerykańskim są inne szkoły:
Szkoła podstawowa (5-10) Primary School
Szkoła przejściowa (11-13) Middle School
Szkoła średnia (14-18) High School
Szkoły pomaturalne lub szkoły wyższe



13 komentarzy:

  1. Hmm seksowny James przybija gwożdzie ;3 Rozumiem jej małę fantazje ;) Ciekawe co to za tajemniczy telefon. Ale mi się szybko to czytało. Wszystko co fajne szybko się czyta ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział tak jak i pozostałe - bardzo fajny :) Mów kto zadzwonił do Mai! Czekam na next i zapraszam:
    say-you-re-gonna-love-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczęłam się śmiać, kiedy przeczytałam "Mejka". Rety, jak to dziwacznie brzmi. Poza tym, to bardzo miło ze strony Jamesa, że dał Młodej ten samouczek. Wiem, jak to pomaga, kiedy ktoś bardzo chce nauczyć się jakiegoś obcego języka. I kto to dzwoni? No!!! Będę na Ciebie wrzeszczała! Jakoś nie lubię, jak ktoś tak kończy. To trochę nieteges. W sensie, że jestem ciekawa co dalej, a do następnego niewiadomo ile. Rozdział świetny! Czekam na nn!
    +Wybacz spam. Przypominam Ci o sobie: http://btr-la-is-ours.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj, Majko! ;3
    Przeczytałam całego bloga i jakoś nie przyszło mi do głowy, żeby skomentować, więc komentuję teraz :D
    Ogólnie uważam że cały blog to genialny pomysł, serio, taki niecodzienny ;3
    Nie rozpisuję się i czekam nn ;3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. I znowu tajemnicze zakończenie.. I love it <3. Co to za tajemniczy telefon??
    Świetny rozdział ;)
    Czekam na next *_*

    OdpowiedzUsuń
  7. Super ! Czekam na następny. Sexi James przybijający gwoździe nie wiem czemu ,ale mnie to rozbawiło :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mejka ♥ . Urocze :). Półnagi James i gwoździe. Matko ! Pobudzasz wyobraźnie :). Czekam na następny, rozdział świetny! :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobry dzień do załatwiania formalności. Taki dzień przydałby się kazdej osobie żyjącej na tym świecie. Choć jeden taki dzień w miesiącu... Czy to tak wiele?
    Wracając do twej twórczości. Świetny rozdział. Ciekawi mnie jak młoda odnajdzie się w nowej szkole i czy będą jakieś problemy. Praca dla Mai? Fajnie by było gdyby się dostała, choć nie wiem czy praca jest jej potrzebna. Przecież mają kasy jak lodu. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdzie nowy rozdział?
    Ludzie czekają na Jamesa i Maję.
    Seksowny James przybijający gwoździe. Co to za telefon? Ja muszę wiedzieć! Bo nie wiem i wariuje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale mnie tu dawno nie było ;( Zabeiram się za czytanie :)))
    Buziaczki ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. "[...] Nie uratował młodego mężczyzny, który stracił przytomność uderzając głową w kierownicę. Nie uratował także dziecka, które płacząc umierało płonąc razem z tatą.- Przewodnik otarł ręką łzę, po czym mówił dalej. - Gdy policja i straż pożarna razem z karetką dojechały na miejsce, powiadomieni przez przejeżdżających kierowców, zastali dwa doszczętnie spalone wraki. Tydzień później pochowaliśmy dwie puste trumny."
    Czy James Maslow z synem miał szansę przeżyć? Czytaj Believe in Angels!
    http://btrwerka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń