wtorek, 8 lipca 2014

rozdział 14

OGŁOSZENIA PARAFIALNE!
W kolumnie po prawej stronie pojawiła się nowa strona-Jednorazówki.
Gdy wejdziecie w tę stronę pokażą wam się tytuły historyjek. 
Gdy klikniecie wybrany tytuł pokaże się wam opowiastka.
PRZYPOMINAM! Piszę jednorazówki na zamówienie, wystarczy napisać imię bohaterki, wiek, z kim (James, Carlos,Kendall, Logan xdd) oraz rodzaj (fantasy, erotyczne, romantyczne, itp) :)
Miłej lektury :)
*********************************************************************************
I tak minął tydzień. Nareszcie wracali do słonecznego, beztroskiego Los Angeles. Dzień zapowiadał się burzowo. Całą drogę na lotnisko przejechali w ciszy. Co jakiś czas Łukasz próbował zagadnąć do każdego, ale wszyscy byli śpiący. Gdy wreszcie dojechali okazało się, że lot opóźni się o godzinę. Mimo wielu przeszkód w końcu wsiedli do samolotu. Lili mimo przerażenia starała zachować spokój w nowej sytuacji. Gdy tylko lot stał się spokojniejszy usnęła na ramieniu Łukasza, który opierał głowę o szybkę. Maja natomiast objęła silną, muskularną rękę Jamesa swoimi delikatnymi dłońmi. Przy nim wyglądała tak krucho i niewinnie...
James odwrócił się i uśmiechnął do brunetki, co odwzajemniła i zaczął przeglądać komórkę. Z braku ciekawszych zajęć dziewczyna ułożyła wygodnie głowę na jego ramieniu i zaczęła obmyślać. Pierwszym co tylko zrobi po przyjeździe do miasta aniołów będzie rozpakowanie jej młodszej siostry i dostarczenie jej książek. Potem będzie musiała ją oprowadzić po mieście i pokazać okolice. Powinna także poszukać stałej pracy, bo państwowe pieniądze, mimo dużej kwoty, nie wystarczyłyby na życie ich dwóch. Mimo, że Maslow zrobił im małą awanturę, że nie musi nic kompletnie płacić, brunetka nie chciała wisieć na jego portfelu. Gdy wreszcie wylądowali pożegnali się z Łukaszem, który pojechał do swojego mieszkania. Po nich przyjechał specjalny minivan. Gdy dojechali do domu Lili niepewnie wysiadła rozglądając się naokoło.
-Chcesz zobaczyć swój nowy pokój?-James wiedząc, że młoda dopiero się przyzwyczaja mówił powoli i wyraźnie. W odpowiedzi uzyskał tylko potwierdzające kiwnięcie głową. Gdy Lili otworzyła morelowe drzwi osłupiała.pokój był świetnie oświetlony i miło urządzony.
-Beautiful-powiedziała wpatrując się błyszczącymi oczami, wciąż nie pojmując, ze od dziś będzie tu mieszkać. Maja chciała pomóc jej się rozpakować, ale dziewczyna odmówiła twierdząc, że chce sama to zrobić. Brunetka zostawiła młodszą siostrę samą i zaczęła wrzucać do prania rzeczy znajdujące się uprzednio w walizce. Gdy wreszcie skończyła, a było to około godziny 18:00, postanowiła zrobić porządną kolację. Usmażyła dewolaje, zrobiła ziemniaki z koperkiem i na deser-przesłodkie pierogi z jabłkami. Sam zapach zwiódł Maslowa i młodszą Łopuszyńską na dół. Zjedli śmiejąc się i żartując. Gdy wszyscy zjedli Maja posprzątała ze stołu i poszła do sypialni, gdzie James właśnie wciął t-shirt. Zbliżyła się do niego i przytuliła mocno.
-Nigdy ci się nie odwdzięczę za to, co dla mnie robisz-powiedziała unosząc podbródek.
-Może zaczniemy od tego?-powiedział delikatnie stykając ich wargi i przyciągając ją w pasie, a ona objęła go za kark. Chciała poczuć smak jego ust coraz mocniej. To było uzależnienie, doprowadzało ją to do szaleństwa.
-Czy nie wiecie gdzie je...Chyba przyszłam nie w porę-powiedziała lekko zarumieniona Lili stojąc w lekko odchylonych drzwiach.
-Nie, skąd. A właśnie, mam dla ciebie jeszcze jeden prezent-powiedział James puszczając Maję i kierując się w stronę szuflady w biurku. Było tam małe, białe opakowanie.
-Co to? -spytała młoda zaglądając do środka.-Ja cię.....Czy to jest telefon?!-krzyknęła uradowana.
-Tak, Samsung...-nie było dane dokończyć brunetowi, ponieważ mała rzuciła się na jego szyję i zaczęła tulić. Zaraz gdy go puściła, odbiegła w podskokach. Brunetka pokręciła głową z uśmiechem.
-Na czym skończyliśmy?-spytał Maslow zbliżając swoje wargi do dziewczyny, ale przerwał im telefon. Dziewczyna zaśmiała się cicho, gdy zobaczyła reakcję Jamesa-zaklął pod nosem rzucając zawistne spojrzenie na urządzenie. Podczas gdy jej współlokator rozmawiał o interesach poszła do swojej siostrzyczki. Poradziła sobie w rozpakowywaniem w niecałe dwie godziny! Niesamowicie to wyglądało. Porozmawiały jeszcze trochę i każda wzięła kąpiel znów spotykając się u młodszej. Starsza siostra położyła się obok Lili i dzięki temu mała usnęła. Gdy James po dłuższym czasie skoczył rozmowę, skierował się do dziewczyn. Zastał tam zbierającą się do wyjścia Maję i jej małą kopijkę tulącą się do pluszowego królika, który leżał na łóżku. Podszedł do swojej partnerki, wziął ją na ręce i zaczął nieść do sypialni, a ona nawet nie miała siły protestować. Położył ją wygodnie i ułożył się obok niej, a potem odpłynął do krainy Morfeusza.

13 komentarzy:

  1. Ładne to! Słodzisz, słodzisz!

    OdpowiedzUsuń
  2. No, no, masz talent! Miło się czyta Twoje opowiadania. Będę tu zaglądać.

    milennpl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Yeah
    słodkie to było jak kilogram cukru.
    Kocham!!
    Szkoda, że krótki :(
    Ale to i tak jest wspaniałe czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślałem, że na koniec dokończą zaczętą robotę, ale nie, poszli spać. Co za ludzie? Co za ludzie... :D
    A więc są już w LA. Ciekawe jak młoda się zaklimatyzuje w nowym miejscu. Czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocze ;). James ma gest :). Pokój genialny ;3. Jak dobrze że wszyscy są już w LA.. ;]. Oby Lili się dobrze mieszkało :). Czekam na dalszą część ;d.

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodko ;3 pokój jest super :) tak szybko w L.A? Świetny rozdział ;)
    Czekam nn ;** + gdzie można zamówić jednorazówke?

    OdpowiedzUsuń
  7. Aww :3 Słodko! I ta scena w pokoju, jak Lili im przerwała hahaha Chce więcej <3 I mogło by się coś zacząć dziać! :D #dżastsejin Czekam na nn :**

    OdpowiedzUsuń
  8. James jest super. Oby był taki na prawdę. Nie moge sie doczekać i zapraszam do mnie bigtimerush46.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejciu James jaki tatuś ^^
    Ehh... super rozdział ! ; 3
    Ciekawe kiedy mała pozna reszte chłopaków ^^
    Bardzo słodziutki rozdział ; 3
    Tylko szkoda że taki krótki ; c
    No cóż , czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Na początku bardzo Cię przeproszę, że mnie tak długo nie było. Widzę, że sporo się działo gdy mnie nie było. Część już nadrobiłam :) Rozdział troszkę krótki, ale sweet

    OdpowiedzUsuń
  11. NOMINACJA DO LBA - http://mysterious-angel-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. *-* rozdział taki... delikatny, spokojny, ciepły :) Nie, jednak nie rozdział tylko pan Maslow taki jest xd Rozdział bardzo fajny :3 Krótki bo krótki ale fajnie sie czyta :) czekam na nn i przepraszam że komentuje dopiero teraz xd

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajnie piszesz ;) spójne i klarownie ;d czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń